Duńczycy protestują przeciw zniesieniu święta. Rząd ma ważny powód

Tysiące Duńczyków wyszło wczoraj na ulice Kopenhagi, aby zaprotestować przeciwko zniesieniu narodowego święta. Decyzja rządu podyktowana jest pośrednio wojną w Ukrainie.

 

Protestujący sprzeciwiają się rezygnacji z Dnia Wielkiej Modlitwy. Jest on świętem ruchomym obchodzonym w czwarty piątek po Wielkanocy i trzy tygodnie przed „Pinse” czyli Zielonymi Świątkami. To święto wolne od pracy.

Projekt ustawy likwidującej od przyszłego roku Wielki Dzień Modlitwy wniósł w ubiegłym miesiącu do parlamentu rząd premier Mette Frederiksen złożony z socjaldemokratów, centroprawicowej Partii Liberalnej oraz centrowego ugrupowania Umiarkowani.

Demonstrację w stolicy zorganizowały największe związki zawodowe w kraju. Jak podaje agencja Reutera, wzięło w niej udział co najmniej 50 tys. osób, co oznacza, że była to największa manifestacja w kraju od przeszło dekady.

Dania zlikwiduje święto państwowe, aby znaleźć środki na zbrojenia? Jest projekt ustawy

Duński rząd przyjął projekt ustawy zdejmujący miano święta państwowego z tzw. Wielkiego Dnia Modlitwy.

Zniesienie święta ma służyć podniesieniu wydatków na obronność

Celem jest ograniczenie wydatków z budżetu państwa, co ma pozwolić na planowane podniesienie budżetu obronnego. Rezygnacja ze święta ma przynieść rocznie dodatkowe 3 mld koron (ok. 400 mln euro), które można będzie przeznaczyć na obronność.

Władze Danii w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę chcą zwiększyć budżet wojska do 2 proc. PKB do 2030 roku, co i tak jest celem mniej ambitnym niż ten, do którego Dania zobowiązała się w 2014 r. w ramach NATO, a więc osiągnięcia progu 2 proc. do 2024 r.

Większość Duńczyków jest jednak przeciwna usunięciu święta z kalendarza. W opublikowanym we wtorek sondażu Megafon dla telewizji TV 2 ponad 60 proc. badanych opowiedziało się przeciwko planom rządu.

Związki zawodowe Fagbevaegelsens Hovedorganisation zebrały już 460 tys. podpisów, chcą domagać się rozpisania w tej sprawie referendum. Zamiar zniesienia święta skrytykowało też protestanckich biskupów, którzy stwierdzili, że „władze nadużyły zaufania, nie konsultując z nimi reformy”.

Sceptycyzm co do usunięcia Wielkiego Dnia Modlitwy z kalendarza wyrazili też członkowie wojskowych związków zawodowych. Obawiają się oni bowiem, że duży sprzeciw społeczeństwa wobec zniesienia tego dnia przełoży się na rosnącą niechęć wobec zwiększania przez państwo wydatków na obronność.

Dania i Szwecja też wyślą Leopardy Ukrainie?

Po wczorajszej deklaracji Olafa Scholza dotyczącej przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2, Dania i Szwecja, które również posiadają Leopardy, rozważają podobny krok.

Wielki Dzień Modlitwy

W średniowieczu obchodzono wiele dni modlitwy. Znieśli je reformatorzy Kościoła, jednak z biegiem lat wprowadzono je stopniowo na nowo. Zbyt duża liczba takich dni wpływała jednak gospodarkę, ponieważ były to dni wolne od pracy.

Dzień Store Bededag, czyli Wielki Dzień Modlitwy, zapoczątkował Hans Bagger, biskup w Roskilde w latach 1675 do 1693. Wprowadził on łącznie trzy dni postne i modlitewne. Jedno z nich – środkowe – zostało potwierdzone prawnie przez dekret królewski 27 marca 1686 roku i na stale umieszczone w kalendarzu świeckim.

Obchody Wielkiego Dnia Modlitwy zaczynają się już w wigilię samego Święta, kiedy to wieczorem dzwonią największe kościelne dzwony. Są one sygnałem do zamknięcia zajazdów i szynków i zaprzestania handlu, tak, aby Duńczycy trzeźwi i wypoczęci mogli stawić się dzień później na nabożeństwach.

Wigilia Wielkiego Dnia Modlitwy, czyli Storebededagsaften, kojarzona jest również z ciepłymi pszennymi bułeczkami. Zgodnie z tradycją w święto od pracy musieli się powstrzymywać także piekarze, dlatego już dzień wcześniej piekli tzw. „hvedeknopper”, które można było łatwo odgrzać.

W Danii 73 proc. liczącego 6 mln społeczeństwa należy do luterańskiego Duńskiego Kościoła Narodowego, choć jedynie 3 proc. regularnie uczęszcza na nabożeństwa. Za zachowaniem święta opowiadają się jednak także rzadziej praktykujący (bądź w ogóle nie praktykujący) Duńczycy, gdyż w dniu wolnym mogą odpocząć – z uwagi na wiosenną porę przede wszystkim na świeżym powietrzu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.