Były minister spraw zagranicznych Nikos Christodoulidis wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich na Cyprze, wskazują wstępne wyniki. Druga tura odbędzie się w niedzielę.
Na Nikosa Christodoulidisa w przeprowadzonej wczoraj (5 lutego) pierwszej turze wyborów oddano 32 proc. głosów. W drugiej turze zmierzy się on z innym byłym dyplomatą, Andreasem Mavrogiannisem, w przeszłości ambasadorem Cypru przy ONZ, popieranego przez lewicową Postępową Partię Ludzi Pracy (AKEL), który zdobył 29,6 proc. głosów.
Szanse na prezydenturę utracił natomiast Awerof Neofitu, lider rządzącej centroprawicowej partii Zgromadzenie Demokratyczne (DISY), którego wynik po podliczeniu części głosów był niewiele gorszy niż ten Mavrogiannisa i którego szanse przed wyborami oceniane były wyżej.
W których krajach Europy jeździ się najlepiej?
Szwajcaria, Holandia i Belgia zostały uznane za najlepsze kraje do jazdy samochodem – wynika z badania przeprowadzonego przez International Drivers Association.
Badanie koncentrowało się na różnych czynnikach, w tym na cenie litra benzyny, liczbie samochodów przypadającej na 1000 osób, ofiarach …
„Zaskakujący wynik”
Wysoki wynik Mavrogiannisa postrzegany jest jako niespodzianka, gdyż przedwyborcze sondaże dawały mu trzecie miejsce, za Christodoulidisem i Neofitu. Pomogło mu jednak silne poparcie AKEL, która w ostatnim miesiącu prowadziła intensywną kampanię na rzecz jego kandydatury, wskazuje agencja Reutera.
Przyczyną takiego, a nie innego rezultatu pierwszej tury wyborów mogło być to, „że Mavrogiannis miał pełne poparcie partii (AKEL – red.), a Awerof Neofitu nie miał (takiego silnego poparcia DISY – red.)”, uważa analityczka Fiona Mullen z Sapienta Economics. Przyznaje ona jednak, że wynik pierwszej tury głosowania jest zaskakujący.
Neofitu nie pomogło nawet poparcie urzędującej głowy państwa Nikosa Anastasiadisa, który według cypryjskiego prawa nie może ubiegać się o kolejną pięcioletnią kadencję.
Co więcej, lider DISY stracił sporą część elektoratu na rzecz Christodoulidisa, który z zamiarem startu w wyborach jako kandydat niezależny zerwał związki z tą partią. Według sondaży jedna trzecia wyborców DISY popiera Christodoulidisa.
Co Europejczycy sądzą o pomocy Ukrainie?
W przypadku Szwedów poparcie dla unijnej pomocy deklaruje rekordowe 97 proc. społeczeństwa, jednak już w Bułgarii podobne zdanie ma jedynie 48 proc. obywateli.
Druga tura już w niedzielę
Christodoulidis i Mavrogiannis mają zaledwie kilka dni na przekonanie wciąż niezdecydowanych oraz tych, którzy w pierwszej turze głosowali na innych kandydatów. Druga tura odbędzie się już w najbliższą niedzielę (12 lutego).
Zwycięzca nie będzie miał po objęciu władzy łatwego zadania, gdyż czekać go będą takie wyzwania, jak utrzymanie jedności etnicznie podzielonego kraju, przeciwdziałanie nielegalnej imigracji czy naprawa nadszarpniętego przez afery korupcyjne wizerunku państwa.